Koniec z epickim flipem

Koniec z epickim flipem Rafała Zaorskiego.*Rafał Zaorski, właściciel najdroższego apartamentu w Warszawie, w dniu 8 lipca ogłosił zakończenie swojego eksperymentu społecznego. Tym samym wygasły nadzieje wszystkich tych, którzy liczyli na zakup 1/20 000 udziału w apartamencie. Rafał Zaorski obiecał, że rozliczy się ze wszystkimi, którzy dokonali wpłat.*Czy Rafał Zaorski się poddał? Czy przyznał tym samym, że nie jest w stanie przeskoczyć obowiązujących przepisów? Oficjalnym powodem zakończenia sprzedaży udziałów (zanim jeszcze się rozpoczęła) jest brak możliwości dotrzymania terminów. To jest realny powód, albowiem na skutek zakazu zbywania wpisanego do księgi wieczystej prowadzonej dla apartamentu, realizacja podjętych zobowiązań nie będzie możliwa jeszcze przez wiele miesięcy, jeśli nie lat – bo tyle mógłby trwać proces wszczęty przez wspólnotę mieszkaniową ze Złotej 44.*O epickim flipie mówiliśmy na ostatnich szkoleniach ze współwłasności, jest to doskonały przykład na testowanie systemu i obiecuję, że nie zniknie on z moich szkoleń.*Jakie wnioski można wyciągnąć po akcji Rafała Zaorskiego:- przepisy dotyczące współwłasności wymagają rewizji- zwłaszcza w zakresie celu społeczno-gospodarczego jej wykonywania. Należy przyjrzeć się przepisom nie tylko kodeksu cywilnego, ale i ustawy o własności lokali, funkcjonowaniu wspólnot mieszkaniowych. Uważam, że pomysł Rafała Zaorskiego może zostać powielony w mniejszej skali, ale również zagrażającej spokojnemu wykonywaniu prawa własności nawet na najbardziej ekskluzywnych osiedlach. – Złota 44 odzyska swój prestiż- na skutek wizji 20 000 osób wałęsających się po budynku i posiadających do tego pełne prawo, właściciele pozostałych apartamentów wstrzymali oddech i tym samym sprzedaż lokali,-nazwisko Rafała Zaorskiego pozostanie rozpoznawalne. A może o to właśnie chodziło? Czy ocena działań Rafała Zaorskiego może być jednoznacznie pozytywna lub negatywna? Każdy wyrobi sobie własną opinię, wiele zależy od tego, czy rzeczywiście zwróci pieniądze „nabitym w butelkę”- sądzę, że tak, ponieważ ma zbyt wiele do stracenia. Ja osobiście zyskałam doskonały cazus do omawiania na szkoleniach, dla wielu epicki flip stanowi okazję do przemyśleń i analiz, asumpt do skruszenia skostniałych przepisów, niedostosowanych do rzeczywistości. Odwaga i fantazja, poparte podstawami prawnymi, w tym przypadku powinny się obronić.Aby wiedzieć więcej, obserwuj nas na FB.